Co to są dobra osobiste?
Najbardziej podstawową wartością przysługującą każdemu człowiekowi jest godność osobista. Mówi o tym najważniejszy dla naszego systemu prawnego akt normatywny – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. W art. 30 przeczytamy, że Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Wszelkie prawa i wolności człowieka pozostają pod ochroną zarówno prawa publicznego, jak i prywatnego. Czyli w stosunkach państwo-obywatel oraz obywatel-obywatel. Tym drugim obszarem zajmuje się prawo cywilne oraz karne. Przepisy tych gałęzi prawa pozwalają pociągnąć do odpowiedzialności indywidualnych sprawców naruszeń wartości przysługujących każdemu człowiekowi.
Co to są dobra osobiste?
Nasz zespół w swojej praktyce zajmuje się przede wszystkim ochroną omawianych wartości na gruncie prawa cywilnego. Są one w nim zgrupowane pod pojęciem „dóbr osobistych”. Ciekawą ich definicję zaprezentował Sąd Najwyższych w wyroku z dnia 19 listopada 2010 roku (III CZP 79/10). W głównej tezie wskazał, że:
„Dobra osobiste wynikają z wartości niemajątkowych, które są ściśle związane z człowiekiem, obejmując jego fizyczną i psychiczną integralność albo będąc przejawem jego twórczej działalności; skupiają niepowtarzalną, pozwalającą na samorealizację indywidualność człowieka, jego godność oraz pozycję wśród innych ludzi. Dobrem osobistym jest wartość immanentnie złączona z istotą człowieczeństwa oraz naturą człowieka, niezależna od jego woli, stała, dająca się skonkretyzować i obiektywizować”
W żadnym z przepisów prawa nie sformułowano zamkniętego katalogu tychże dóbr osobistych. Wartości przysługujących każdemu człowiekowi jest tak wiele, że nie da się ich zgromadzić w jednym miejscu. Są one też różnie definiowane w zależności chociażby od momentu w dziejach. Wraz ze zmianami społecznymi czy gospodarczymi powstają też coraz to nowe dobra osobiste albo zanikają te, które nie mają już większego znaczenia. Istotne przemiany dotyczą chociażby takich wartości jak swoboda sumienia, co ma związek z takimi zagadnieniami jak aborcja czy prawa osób LGBT. Obecnie – w związku ze zmianami klimatycznymi i rosnącym zanieczyszczeniem – większe znaczenie przyznaje się też chociażby prawu do korzystania z walorów środowiska.
W kodeksie cywilnym znajdziemy jedynie wykaz przykładowych dóbr osobistych. Wymieniono tutaj:
- zdrowie
- wolność
- cześć
- swobodę sumienia
- nazwisko lub pseudonim
- wizerune
- tajemnicę korespondencji
- nietykalność mieszkania
- twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską
Prawo do ochrony tych wszystkich (oraz wielu innych) wartości ma każdy człowiek, czyli osoba fizyczna. Warto jednak dodać, że również osobom prawnym przysługują niektóre z dóbr osobistych. Można tutaj mówić chociażby o renomie, nazwie czy wizerunku. Znane są przypadki, w których sprawy o dobra osobiste wygrywały partie polityczne czy stowarzyszenia. Warto chociażby przywołać sytuację przed kilku lat, w której jedna z partii politycznych została określona mianem zorganizowanej grupy przestępczej, co skończyło się postępowaniem sądowym.
Proces o ochronę dóbr osobistych
Ten, kto czuje się urażony działaniem czy wypowiedzią innej osoby, ma prawo wystąpić z powództwem o ochronę dóbr osobistych. Podstawą jest tutaj art. 24 kodeksu cywilnego. W toku postępowania można żądać:
- zaniechania dalszych naruszeń albo działań, które mogą w przyszłości doprowadzić do naruszenia
- dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia, czyli najczęściej przeprosin
- zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy na cele społeczne
- naprawienia szkody majątkowej, jeśli taka powstała (np. w związku z pogorszeniem renomy doszło do utraty kontraktu)
Poszkodowany w takim procesie musi przede wszystkim wykazać, że do naruszenia dóbr osobistych rzeczywiście doszło. Co ważne, nie liczy się jego subiektywne odczucie. Kluczowe jest tutaj wykazanie, że dla przeciętnego człowieka dane zachowanie byłoby obraźliwe czy godziłoby w inne wartości. Zastrzeżenie jest tylko takie, że od niektórych grup osób wymaga się tzw. grubej skóry. Chodzi o to, że istnieją takie zachowania, na które można sobie pozwolić w stosunku do polityka czy celebryty, natomiast nie w stosunku do przysłowiowego Kowalskiego. Osoby działające w przestrzeni publicznej powinny być bowiem bardziej odporne na krytykę, która oczywiście ma też swoje granice.
Osoba pozywana, jeśli chce uniknąć odpowiedzialności, musi z kolei wykazać brak bezprawności swojego działania. Czyli – przykładowo – udowodnić, że „poszkodowany” wyraził zgodę na udostępnienie jego wizerunku. Albo, że przepis prawa wymagał jakiegoś zachowania, chociażby pozbawienia wolności czy naruszenia prawa własności. Krytyka dziennikarska może być z kolei uznana w niektórych wypadkach za działanie w ochronie uzasadnionego interesu społecznego. Mowa tutaj na przykład o udostępnianiu opinii publicznej szczegółów z życia polityka, jeśli ma to wpływ na pełnioną przez niego funkcję.
Co warte podkreślenia – bo często zdarza się w praktyce – bezprawności nie wyłącza ani negatywna postawa pokrzywdzonego, ani działanie krzywdzące w odpowiedzi na podobne zachowanie pokrzywdzonego. W sądzie nie można więc mówić, że „obraziłem, gdyż on też mnie obraził”. W takiej sytuacji pozwanemu pozostaje pogodzić się z porażką i ewentualnie pozwać swojego przeciwnika w odrębnym procesie.
Dlaczego dobra osobiste?
Już sam przegląd teorii dotyczącej dóbr osobistych prowadzi do wniosku, że sprawy tego rodzaju są niezwykle ciekawe. Chodzi tutaj bowiem o wartości i uczucia, a to zawsze wzbudza duże emocje. Prowadząc tego rodzaju postępowania często trzeba wspiąć się na wyżyny swojej erudycji. Wiele zachowań znajduje się bowiem na granicy naruszenia dóbr osobistych. Dlatego kluczowa bywa umiejętność dobrego uargumentowania swojego stanowiska. A to stanowi kwintesencję pracy prawnika.
Dlatego też nasz dział procesowy szczególnie traktuje tę specjalizację. Sukces w roli pełnomocnika daje tutaj dużą satysfakcję, niezależnie od tego, która stronę się reprezentuje. Poszkodowanym można pomóc odzyskać dobre imię i wyjść z sądu z podniesioną głową. Działając w imieniu domniemanego sprawcy często pełni się zaś rolę rzecznika wolności słowa czy działań artystycznych, co też przecież jest istotną wartością.